Stołki i wieszaki w stylu marynistycznym
Wstręt jakim darzą PRL-owskie meble moi rodzice mogę porównać jedynie z moją awersją do marchewki z groszkiem.
Większość z nich wykonana była z wątpliwej jakości płyt laminowanych.
Miały być tanie, użyteczne i proste do wyprodukowania.
Czasem jednak trafiają się na rynku wtórnym drewniane cacka z tego okresu stworzone fachową ręką w cechach rzemieślniczych.
Kto takie miał, żył jak król. Dzisiaj głównie zawadzają w ogrodowych altankach drażniąc właścicieli swoją niezniszczalnością.
Mam jednak dobrą wiadomość. Większość z nich może wrócić na salony, zwłaszcza jeśli podejdzie się do nich z dystansem.
Pomysł na moją kolekcję zakiełkował podczas krótkiego wypadu nad morze.
Widok starych szpul jutowych lin i cum kutrów rybackich był jak objawienie.
I tak „narodziła się nowa, świecka tradycja” połączenia siermiężnego cechowego designu z motywami marynistycznymi.
W efekcie powstały dwa zgrabne komplety stołków (podstawków pod kwiaty, podnóżków na korytarz, lub krzesełek dziecięcych) oraz wieszaków które świetnie sprawdzą się zarówno na korytarzu, kuchni czy garderobie.
Zestaw DUŻY:
Zestaw mały:
DOŁĄCZ DO NASZEJ GRATKOWEJ SPOŁECZNOŚCI NA:
UWAGA PAMIĘTAJCIE : Kopiowanie zawartości serwisu, lub jej części w tym tekstów i elementów graficznych bez pisemnej zgody właścicieli serwisu jest zabronione.